Zełenski, zepchnięty do defensywy, dał radę, odparł atak D. Trumpa i J.D. Vance’a. Trump „negocjował” z Zełenskim w sprawie ukraińskich złóż, groził i straszył, żądał kapitulacji. Zełenski odmówił podpisania umowy bez trwałych gwarancji bezpieczeństwa, których Amerykanie dać mu nie chcieli. W gabinecie prezydenta USA, w spektaklu telewizyjnym zobaczyliśmy pogardę, chamstwo, butę Trumpa i wiceprezydenta Vance’a, którzy zachowywali się jak przekupki i handlarze na targowisku. To była ich kompromitacja jako negocjatorów politycznych, która pokazała, że stoją na przegranej pozycji w rozmowach z Putinem. Kreml już zaciera ręce; Putin i jego sfora cieszą się z poniżenia i zbesztania prezydenta Ukrainy, piją szampana i śmieją się w kułak. Może nawet szykują już nagrodę za wsparcie, jakie otrzymali ze strony amerykańskiej administracji. Ale nie będzie to Nagroda Nobla. W ogóle to wraca pytanie: Co Moskwa ma na Trumpa, że jest wobec niej uległy? Pamiętajmy, że mieszanie się Rosjan do wyborów w USA w 2016 roku zostało udowodnione przez amerykański wywiad i stwierdzone przez byłego prezydenta USA G.W. Busha…
Nadzieje Ukrainy budzi reakcja przywódców nie tylko europejskich, którzy stanęli za Zełenskim i Ukrainą. Okazali solidarność w ważnym momencie, w którym ważą się losy świata. Po stronie Ukrainy opowiedzieli się m. in. politycy z Polski, Francji, Hiszpanii, Norwegii, Irlandii, Litwy, Czech, Niemiec, Mołdawii, Estonii, Kanady oraz ze Szwecji. Trumpa skrytykowali również politycy Partii Demokratycznej w USA i niektórzy republikanie. Ukraińcy mówią, że są dumni ze swojego prezydenta. Dla wielu ludzi na świecie stał się on ponownie bohaterem, który przeciwstawił się Putinowi, a teraz nie pozwolił Trumpowi zagarnąć dóbr naturalnych Ukrainy bez żadnych korzyści dla narodu ukraińskiego. W mediach i w polityce ważna jest też prawda, a tej nie chcą uznać Trump i jego administracja: że agresorem w wojnie z Ukrainą jest Rosja Putina, a nie odwrotnie. To Trump i jego wice kłamią i obarczają winą Ukrainę i Zełenskiego osobiście, zarzucając mu również brak szacunku do Ameryki, której rzekomo nie podziękował za pomoc wojskową. To kolejny fake news w bogatej kolekcji Trumpa, który ma ich na swoim koncie co najmniej 30 tysięcy. Prawdą jest natomiast to, że Trump już odcina pomoc finansową dla Ukrainy, a to oznacza wzmocnienie wroga Ukrainy i stawia USA po stronie Rosji.
W polskich mediach pojawiło się wiele materiałów wspierających Zełenskiego i naród ukraiński w jego walce z agresorem. W TVP komentarz był jednoznaczny: Po tych rozmowach Ukraina nie może już liczyć na pomoc Stanów Zjednoczonych. W TVN: Wydawało się, że będzie sympatycznie, ale okazało się, że poleciały iskry. Tylko Piotr Kraśko uznał argumenty Trumpa. W TV Republika obrazy odjeżdżającego Zełenskiego z Białego Domu i komentarz, że nie tego się spodziewaliśmy. Ale PiS i Konfederacja nadal ufają Trumpowi – głupota czy ślepota?
Według Trumpa Zełenski nie jest gotów na pokój. Wydaje się, że to właśnie chciał udowodnić Trump. Jego sympatie do Putina wyreżyserowały spektakl, na który nabierze się tylko amerykańska gawiedź. Inni odczytali ten show jako perfidne mydlenie oczu. A polska prawica nadal nie kuma, w co grają Trump z Putinem.