Według doniesień Wirtualnej Polski, w najbliższych miesiącach mogą nastąpić istotne zmiany w Prawie i Sprawiedliwości. Jedną z nich ma być możliwe połączenie z Suwerenną Polską. Patryk Jaki, obecny prezes tego ugrupowania w zastępstwie Zbigniewa Ziobry, przyznał, że nie wyklucza takiego rozwoju wydarzeń.
Bardzo bym sobie tego życzył, żeby Suwerenna Polska dołączyła do PiS. Poczekajmy – wyraził swoją opinię Jacek Sasin w rozmowie z portalem
PiS nie do poznania
Zmiany są naturalne. Mamy bardzo wielu nowych polityków, którzy pojawili się w parlamencie. Oni również powinni uczestniczyć we władzach partii – ocenił polityk.
Zmiany mogą dotknąć stanowisk wiceprezesów partii, ponieważ troje z nich zostało europosłami, co znacząco utrudnia im pełnienie obowiązków partyjnych.
W Polsce są tylko Błaszczak, Morawiecki i Macierewicz. A oni i tak z prezesem spotykają się osobno, a Macierewicz praktycznie w ogóle z nim nie rozmawia. Dlatego też myślę, że w gronie wiceprezesów będą zmiany – mówił jeden z rozmówców z PiS.
Beata Szydło może stracić swoje stanowisko. Jej relacje z Jarosławem Kaczyńskim wyraźnie się pogorszyły po problemach partii w Małopolsce. Była premier utraciła funkcję szefowej regionu i została usunięta z grona potencjalnych kandydatów na prezydenta.
Podobny los może spotkać Antoniego Macierewicza, który również nie utrzymuje dobrych relacji z Kaczyńskim. Teraz wymieniają się jedynie sporadycznymi uwagami na sejmowym korytarzu.
Kongres już niedługo
Prezes PiS przedstawił swoje plany na nadchodzące miesiące jeszcze w zeszłym tygodniu, podczas ostatniego spotkania przed sejmowymi wakacjami. Wskazał na pogarszające się notowania rządu Donalda Tuska i podkreślił konieczność utrzymania spójności oraz gotowości partii. Umożliwić ma to planowany kongres, wybory lokalne, objazd powiatów, prezentację kandydata na prezydenta oraz rozpoczęcie kampanii.
Nie każdy chce jednak przewrotu w partii. Część osób związanych z PiS sugeruje, że stanowiska powinny być przyznawane na podstawie bieżącej wartości dla partii. Wśród głosów rozmówców pojawia się postać Antoniego Macierewicza. W PiS żartobliwie określa się stanowisko wiceprezesa jako tytuł arystokratyczny, a funkcję Macierewicza nazywa się historyczną.
Kiedyś raz został wiceprezesem i wciąż jest – powiedział jeden z rozmówców cytowany przez Gazetę Wyborczą.