Michał Gzowski pożegnał się ze stanowiskiem w Lasach Państwowych w trybie dyscyplinarnym

Głośno zrobiło się w przypadku Gzowskiego, gdy ujawniono, że jeden z synów Radosława Liszewskiego, wokalisty zespołu Weekend, uzyskał zatrudnienie w Lasach Państwowych. Warto zauważyć, że Liszewski niedługo przedtem wystąpił na weselu Gzowskiego, co skierowało uwagę na tę kwestię. Na imprezie bawili się liczni działacze Solidarnej Polski. Syn muzyka zdobył zatrudnienie w dziale administracyjnym Centrum Informacyjnego Lasów Państwowych. Warto zaznaczyć, że 25-latek nie posiadał wykształcenia leśnego i wcześniej pracował w myjni samochodowej.

W rozmowie z Wirtualną Polską Michał Gzowski powiedział, że ślub i przyjęcie weselne stanowią jego prywatne sprawy, a tym samym nie mające żadnego związku finansowego ani organizacyjnego z działalnością Lasów Państwowych.

Przyszłość Lasów Państwowych

„Gzowski, choć oficjalnie pełnił funkcję rzecznika prasowego, był szarą eminencją Lasów Państwowych” – napisała Interia o Michale Gzowskim. To za jego sprawą zapadało wiele kluczowych decyzji związanych z organizacją. Zwolnienie Gzowskiego stanowi kolejną zmianę w instytucji, której kształt w znacznej mierze został zaburzony przez ugrupowanie Zbigniewa Ziobry w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy.

Donald Tusk na początku roku podkreślił, że Józef Kubica, dotychczasowy szef leśników, jest „specjalistą od upartyjnienia Lasów Państwowych na skalę niespotykaną w historii”. Podobne oskarżenia wobec Lasów Państwowych pojawiały się od dłuższego czasu. Wielu polityków, organizacji ekologicznych, społecznych oraz samych leśników krytykowało podejmowanie decyzji o charakterze politycznym, sprzedaż mienia poniżej wartości rynkowej, a także budziła kontrowersje polityka gospodarki leśnej.