Nie tylko zwolennicy KO
We wtorek 4 czerwca, z okazji rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów z 1989 roku, na Placu Zamkowym w Warszawie odbył się wiec polityczny Platformy Obywatelskiej. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 18, a premier Donald Tusk wygłosił przemówienie.
Według szacunków Onetu, o 18:30 na placu Zamkowym zgromadziło się około 15 tysięcy osób. Obecni byli zarówno zwolennicy PO jak i przeciwnicy partii rządzącej oraz aktywiści zwracający uwagę na sytuację na granicy polsko-białoruskiej, skandujący hasła przeciwko pushbackom.
W tłumie znajdowali się również zwolennicy budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, trzymający transparenty „TAK dla CPK”. Adam Czarnecki, stojący właśnie z takim z banerem, napisał na portalu X, że po licznych zarzutach o zmyślenie całej sytuacji, zdecydował się opublikować film z incydentu, jaki go wówczas spotkał.
Na nagraniu widać, jak jedna z uczestniczek wiecu wyrywa i niszczy transparent. Obok niej stoi Krzysztof Król, były poseł i polityk Konfederacji Polski Niepodległej z lat 90., który oskarżył uczestników o prowokację na rzecz rosyjskich interesów. Nie jest jasne, czy kobiecie przeszkadzało konkretne hasło na transparencie. Incydent miał miejsce przed podwyższeniem dla kamer telewizyjnych, gdzie słychać było prośby o trzymanie baneru niżej. Wcześniej organizatorzy prosili, aby nie wznosić flag i transparentów na linii kamer skierowanych na scenę.
Zarzut użycia przemocy
Adam Czarnecki szczegółowo opisał całe zdarzenie na swoim profilu w serwisie X. Jak możemy przeczytać:
Poszliśmy, aby pokazać Premierowi, że domagamy się budowy CPK – że jest to dla nas ważne. Wraz z Mateuszem mieliśmy ze sobą dokładnie te same transparenty, które codziennie są przed Sejmem – #TakDlaCPK oraz #StoimyDlaCPK. Uśmiechnięta Polska tym razem obdarowała nas nie tylko uśmiechem, ale i przemocą – nasze pokojowe, rozwojowe hasła na tyle rozsierdziły ludzi, że po ok. 10 minutach postanowili działać i siłą zniszczyć nasze transparenty, przy jednoczesnym wyzywaniu nas od idiotów, kacapów czy agentów rosyjskich – a wszystko to w czasie słów Premiera o walce z agenturą rosyjską w polityce.
Czarnecki nie poprzestał na tym poście i kontynuował dalej swoje wyjaśnienia:
Przekraczamy kolejne granice – #TakDlaCPK i #StoimyDlaCPK to inicjatywy całkowicie pokojowe, nie przeciwko jakiejkolwiek partii, nie przeciwko jakiejkolwiek stronie politycznej, a ZA – za rozbudową infrastruktury, za budowa CPK, za KDP, za Polską.
Polską nas wszystkich.
#TakDlaRozwoju
Ktoś powie, że się na filmie uśmiecham – tak – uśmiech deeskaluje napięcie, zmniejsza agresję napastników – my tam nie przyszliśmy szukać „zadymy. Staraliśmy się tych ludzi jakoś uspokoić – w końcu wokół naszej dwójki był tłum, więc szybko mogło to eskalować w nieprzewidzianym kierunku.
Za mną stała starsza Pani z córką (ok 25 lat) i kiedy ta starsza Pani mnie wyzywała, to jej córka (zwolenniczka KO) mnie broniła.
Czarnecki zidentyfikował również jedną z osób, która także została uwieczniona na filmie.
Okazuje się, że Pan od »prowokatorzy, za ruskie pieniądze tu stoicie« to działacz Platformy, gwiazda lat 90 – @krzysztofkrol. Pan Krzysztof również nas wyzywał poza filmem i groził, że »rozprawimy się z Wami« @Platforma_org – fajnych tam macie uśmiechniętych działaczy.
Co dalej z CPK?
Premier Donald Tusk unikał jasnych deklaracji dotyczących CPK podczas środowej konferencji prasowej. Poinformował tylko, że przyszłość inwestycji zostanie ujawniona jeszcze w czerwcu. Zapowiedział też, że pełna prezentacja planów dotyczących przedsięwzięć kolejowych i lotniskowych odbędzie się w tym miesiącu, a odpowiedzialni ministrowie przekażą szczegółowe informacje opinii publicznej.
Dodał również, że obecnie można odnosić wrażenie różnicy zdań w koalicji rządzącej. Uspokoił jednak, że przyszłość CPK jest w rękach ministrów z PSL i Polski 2050, podkreślając pełną współpracę i jedność koalicji.