Kiedy kilka lat wstecz poznałem kompozytorkę muzyki współczesnej o mocno feministycznych przekonaniach, zaznaczyła od razu, że jest kompozytorem. Co oznaczało: kompozytorem pełnowymiarowym i pełnoprawnym, pełną gębą, a nie należącym tylko do ograniczonej płcią podgrupy. Żadnego z jej utworów nie udało mi się wysłuchać do końca, a niektórych nawet zacząć, tak dalece była to atonalna muzyka.
2025-01-17
Zakłócona harmonia [FELIETON OGÓRKA]
Michał Ogórek