Jest na liście tytułów sporo, więc kolejni politycy szukają półśrodków. I tak robi też ministra Nowacka, przekonana, że układanie listy książek dla edukacji pokolenia jest proste jak rżnięcie kapusty. W galimatiasie tytułów niezbędnych do przekazania puli genów kultury młodemu pokoleniu jedno zdaje się niekwestionowane. Jest tych tytułów rzeczywiście dużo, może nawet i za dużo, a
2024-07-06
Całość, czyli suma fragmentów. Zmiany w spisie lektur
Henryk Martenka