2024-11-17

Policja? To ja zabiłem… Zbrodnia sprzed 8 lat

Losem ciotki zaniepokoił się jej krewny, z którym była ciągle w kontakcie. Przyjeżdżał do niej kilka razy w tygodniu. Tym razem od rana przestała odbierać telefony, więc pojechał do jej domu. Gdy zorientował się, że drzwi są otwarte, wiedział, że coś jest nie w porządku, bo ciocia zawsze je zamykała. Wszedł do środka, zobaczył bałagan

Katarzyna Binkowska