– Podjeżdża tym czerwonym autem pod Żabkę i wchodzi do sklepu, w którym odbiera paczkę – mówi Jadwiga Karpińska. Kiedy wychodzi na balkon z papierosem, widzi całą ulicę. – Na zewnątrz przy aucie, pan patrzy, stoi już kupiec. Za każdym razem jest tak samo, więc to musi być dealer. Spisałam numery rejestracyjne, dam policji, niech
2025-06-02
Sprzedawcy śmierci z refundacją [REPORTAŻ ANGORY]
Piotr Kraska