– Uwielbia pan improwizować. Czyżby kariera klasycznego pianisty pana nudziła? – Nigdy nie zadawałem sobie naprawdę tego pytania. Bycie pianistą było dla mnie zawsze równoznaczne z improwizacją. Już jako student konserwatorium negocjowałem z moimi profesorami prawo do improwizacji utworów z obowiązkowego repertuaru, których musiałem się nauczyć! – Podobno jako mały chłopiec pragnął pan być Mozartem…
2025-03-02
W dzieciństwie chciał być Mozartem. „Muzyka jest istotą świata”
Joanna Orzechowska