Wojny gangów skończyły się 20 lat temu, nie notujemy zamachów terrorystycznych, apogeum terroru piłkarskich chuliganów również mamy za sobą. Na drogach ludzie giną nie w policyjnych pościgach (bo nikt ich nie goni), tylko pędząc, nie mając gdzie i po co jechać w ogóle, a co dopiero tak szybko. Wyłania się stąd obraz prowincjonalnego, ale idyllicznego kraju. Już nie
2024-10-03
Nadpraworządność [FELIETON OGÓRKA]
Michał Ogórek