Chodzi o makroglobulinemię Waldenströma (MW), opisaną po raz pierwszy w latach 40. ubiegłego wieku. Występuje ona z częstotliwością od 0,5 do 1 przypadku na 100 tys. mieszkańców, co sprawia, że uchodzi za schorzenie rzadkie. U wszystkich pacjentów czas diagnozy wynosił powyżej 3 miesięcy, co sprawia, że nieznana jest dokładna liczba osób chorujących na makroglobulinemię Waldenströma. Nie ma również jednoznacznie określonych czynników ryzyka zachorowania na ten nowotwór.
2024-09-23
Nowotwór krwi, którego nie da się wyleczyć? To rzadkie schorzenie
A.M.