Czarny Kontynent u większości Polaków nie wywołuje pytań czy wątpliwości, co wynika z głębokiego przekonania, że znamy go jak własną kieszeń. Ta granicząca z głupotą pewność płynie z jednego źródła: anachronicznej wiedzy czerpanej z Sienkiewiczowskiej ramotki „W pustyni i w puszczy”. Nie myślę tu o północnej Afryce, arabskiej, czarterowej i globtroterskiej, w miarę już rozpoznanej,
2025-03-07
Bieda albo safari. Książka Faloyina obala stereotypy o Afryce
Henryk Martenka