Wszystko przez nieznajomość angielskiego, którym posługują się Amerykanie. A ci przychodzą tu często i w dużej sile. Skąd takie powodzenie przydrożnego baru? Bo sąsiaduje z lotniskiem Jasionka, z którego amerykańscy żołnierze często wychodzą na przepustki. A że jest smacznie i trochę po „ichniemu”, to wpadają. – Bardzo smakują im nasze pierogi z posypką – dopowiada pani
2024-05-21
Najlepiej strzeżona gmina w Polsce. Stacjonują tu Amerykanie
Wojciech Barczak na podst. „Kto mi zrobi afro?”, „Magazyn Ekspresu Reporterów”, TVP1