Konsumujemy nieświadomi, że jesteśmy jednym z najuboższych w wodę państw na kontynencie – na każdego z nas przypada rocznie około 1,6 tys. metrów sześciennych, trzy razy mniej niż wynosi średnia europejska, ponad cztery razy mniej niż średnia światowa. Balansujemy na granicy stresu wodnego, o krok od sytuacji, gdy nie będziemy w stanie zaspokoić naszego zapotrzebowania.
2023-08-29
Polskie rzeki jak rynsztoki. Poziom zanieczyszczenia nie pozostawia złudzeń
Ewa Wesołowska