W PRL-u złoto (pochodzące z radzieckich kopalni) można było kupić w państwowej firmie Jubiler w formie pierścionków, bransoletek czy kolczyków. Istniał też niewielki rynek prywatnych złotników oraz czarny rynek, gdzie na bazarach i przed państwowymi salonami swoje usługi oferowali handlarze działający na tej samej zasadzie co cinkciarze i tak samo ścigani przez milicję. Wiązało się
2025-06-09
Goldenmark. Złoto prawie na każdą kieszeń
Krzysztof Tomaszewski