Sylwia i Mikołaj mieszkają poza miastem, na koncert do Filharmonii Krakowskiej przyjechali tym razem jako widzowie. – Do Filharmonii chodzimy regularnie. Choć zawodowo zajmujemy się kulturą popularną, ten pierwiastek klasyczny tkwi w nas cały czas. Stąd też chyba pomysł na łączenie brzmień klasycznych z muzyką rozrywkową. To oni dziesięć lat temu przecierali szlaki, tworząc jako jedni
2024-11-24
Filharmonia Futura, czyli artystyczna przygoda
Tomasz Gawiński