Latami cierpiała na dziesiątki chorób, które można znieść, i jedną, której nie można: na niedostosowanie. Jej nieszczęście polegało na tym, że nigdzie nie przynależała i żyła między młotem pochodzenia a kowadłem swojej inteligencji. Wychowana w rodzinie działaczy robotniczych nie mogła i nie chciała zdradzić swoich ideałów z młodości, pomimo że raczej nie były to jej
2024-07-13
Pani Krystynie na pożegnanie. Umarła (nie)zwykła kobieta
Michał Ogórek