Do pasji doprowadza mnie stały widok cwaniaczków, którzy chyba nie rozumiejąc, jak działa suwak (sic!), wjeżdżają z boku w główny potok samochodów, gdzie tylko ujrzą jakąś lukę. Nieraz już na długo przed punktem, gdzie na każdego czeka miejsce w strumieniu aut. Niemniej jako optymista uważam, że za jakiś czas, pokolenie lub dwa, te nerwowe matołki
2025-04-06
Ludzie, co z wami nie tak? [FELIETON MARTENKI]
Henryk Martenka