2024-10-17

Nie zaśpiewam Szymborskiej. Rozmowa z GRAŻYNĄ ŁOBASZEWSKĄ

– Widziałam panią na koncercie w Warszawie, zobaczyłam na scenie dziewczynę w bojówkach i pilotce, która weszła jak bomba, a potem tak dała czadu, że o mało nie spadłam z krzesła… – Jezus Maria… – Nie poznałam Grażyny Łobaszewskiej, choć zaśpiewała głosem poruszającym duszę… Co to było? – „Ludzie z duszą” (śmiech). Stara piosenka. –

Barbara Jagas