Uznanie Palestyny
Podczas debaty generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Turcji wyraził wdzięczność państwom, które uznały Palestynę, a jednocześnie zaapelował do pozostałych krajów o podjęcie takiej decyzji. Podkreślił, że Turcja będzie rzecznikiem sprawy palestyńskiej, zwracając uwagę na nieobecność prezydenta Mahmuda Abbasa na sali obrad.
Ciężko nazwać to, co dzieje się w Strefie Gazy wojną – ocenił Erdogan. – Nie możemy mówić o dwóch stronach. Po jednej stronie jest regularna armia z najbardziej śmiercionośną bronią, po drugiej – niewinni cywile i dzieci.
Podkreślił, że w Strefie Gazy dochodzi do upadku człowieczeństwa, a izraelskim władzom przypisał działania nacechowane szaleństwem. Według prezydenta Turcji milczenie wobec „barbarzyństwa w Gazie” oznacza współodpowiedzialność za te wydarzenia.
Hamas jako ruch oporu
W wywiadzie dla telewizji Fox News Erdogan stwierdził, że Hamas postrzega nie jako organizację terrorystyczną, lecz jako ruch oporu. Zapowiedział również rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi dotyczące zakupu samolotów F-35 i F-16. W czwartek planowane jest jego spotkanie w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem.
W ostatnich tygodniach Turcja apelowała o zawieszenie Izraela w prawach członkowskich organizacji międzynarodowych, w tym Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Turcja od dawna domaga się powstania niepodległej Palestyny w granicach sprzed 1967 roku, ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej. W wyniku wojny sześciodniowej Izrael przejął wówczas Wzgórza Golan należące do Syrii, Zachodni Brzeg Jordanu, część Jerozolimy, Strefę Gazy oraz półwysep Synaj, który w 1979 roku, na mocy porozumienia pokojowego z Egiptem, został zwrócony temu państwu. Planowana niepodległa Palestyna miałaby obejmować Zachodni Brzeg oraz Strefę Gazy.
Aktualna sytuacja w Strefie Gazy
W ciągu niemal dwóch lat izraelskiej operacji wojskowej w Strefie Gazy życie straciło około 65 tysięcy osób, a 164 tysiące zostało rannych. Rzeczywista liczba ofiar prawdopodobnie jest znacznie większa, ponieważ pod gruzami wciąż znajdują się tysiące ciał.
W niedzielę decyzję o uznaniu Palestyny ogłosiły Wielka Brytania, Kanada, Australia i Portugalia, a dzień później zrobiły to Francja, Belgia, Luksemburg, Malta, Monako, Andora oraz San Marino. Ambasador Izraela przy ONZ Danny Danon podkreślił, że jego państwo sprzeciwia się utworzeniu Palestyny.