R E K L A M A
R E K L A M A

Manewry Zapad-25 wystartowały. Tysiące żołnierzy na poligonach

W piątek na Białorusi rozpoczęły się wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad-25. Manewry prowadzone są na poligonach obu krajów, a także na akwenach Morza Bałtyckiego oraz Morza Barentsa. W operacji uczestniczy około 12 tysięcy żołnierzy.

Fot. Flickr

Rosyjskie Ministerstwo Obrony podkreśla, że manewry mają na celu doskonalenie umiejętności dowódców i sztabów oraz usprawnienie współdziałania między jednostkami wojskowymi. Natomiast według białoruskiego resortu obrony, głównym zadaniem ćwiczeń jest weryfikacja gotowości armii obu państw do obrony Państwa Związkowego Rosji i Białorusi przed ewentualnym atakiem.

Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, zapewnił, że manewry nie są wymierzone w żadne państwo. Dodał również, że prowadzone będą na poligonach położonych z dala od granic NATO, aby uniknąć eskalacji napięć w stosunkach z Polską i państwami bałtyckimi.

Z komunikatów ministerstw obrony Białorusi i Rosji wynika, że w manewrach uczestniczyć ma nie więcej niż 13 tysięcy żołnierzy. Niektóre źródła sugerują jednak, że faktyczna skala zaangażowania może być większa. Litewskie służby wywiadowcze szacują, iż na terytorium Białorusi i w Rosji w ćwiczeniach bierze udział około 30 tysięcy wojskowych.

Granica zamknięta

Od północy w czwartek Polska zamknęła wszystkie przejścia graniczne z Białorusią, a ograniczenie obowiązuje do odwołania. Projekt odpowiedniego rozporządzenia został opublikowany dzień wcześniej przez Rządowe Centrum Legislacji. Decyzję o zamknięciu granicy zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk, uzasadniając ją rozpoczęciem rosyjsko-białoruskich manewrów. 

Mamy do czynienia z narastającą liczbą różnych prowokacji ze strony Rosji i Białorusi, jak aresztowanie polskiego obywatela. To nosi znamiona bardzo agresywnych prowokacji, w związku z tym ze względu na bezpieczeństwo państwa zamkniemy granicę z Białorusią – powiedział Donald Tusk.

Realne zagrożenie

Szef MSZ Radosław Sikorski, komentując sytuację w TVN24, zwrócił uwagę, że ćwiczenia te stanowią realne zagrożenie, mimo ich cyklicznego charakteru. Podkreślił również, że w trakcie manewrów pojawiają się scenariusze ofensywne, a polska przestrzeń powietrzna jest naruszana od strony Białorusi.

Zanim Rosja najechała na Gruzję, ćwiczyła. Zanim Rosja najechała na Ukrainę, ćwiczyła. Teraz ćwiczy najazd na NATO, przy tym ćwiczy też użycie broni atomowej. Myśmy się nauczyli od 500 lat, że gdy Rosja nam grozi, to trzeba to niestety traktować ze śmiertelną powagą – mówił szef polskiego MSZ.

Manewry wojskowe pod nazwą Zapad organizowane są wspólnie przez Rosję i Białoruś od 2009 roku, w cyklu czteroletnim. Poprzednie manewry, Zapad-21, uznawane są za część przygotowań i koncentracji rosyjskich sił zbrojnych poprzedzających pełnoskalową inwazję na Ukrainę.

NATO też ćwiczy

W odpowiedzi na manewry Zapad-25 własne ćwiczenia prowadzą również państwa NATO. W Polsce realizowane są manewry Żelazny Obrońca-25 z udziałem około 30 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego i wojsk sojuszniczych, natomiast na Litwie odbywają się ćwiczenia Grzmot Perkuna, w których uczestniczy 17 tysięcy żołnierzy.

2025-09-12

Opr. AJS na podst. PAP, TVN24, RMF24