Szeryf Las Vegas Kevin McMahill przekazał na konferencji prasowej, że pożar pojazdu zgłoszono krótko po 8:40. Ratownicy zastali na miejscu płonący samochód Tesla Cybertruck. Funkcjonariusze badają, czy zdarzenie było aktem terrorystycznym, poinformował Jeremy Schwartz, tymczasowy agent specjalny odpowiedzialny za biuro FBI w Las Vegas. Agencja uważa, że był to odosobniony incydent i nie ma zagrożenia dla społeczeństwa.
Szef straży pożarnej hrabstwa Clark, Thomas Touchstone, poinformował, że strażacy gaszący płonący samochód, znaleźli w środku ciało. Tożsamość ofiary nie została jeszcze ustalona. Siedem osób w pobliżu pojazdu odniosło drobne obrażenia, a dwie z nich trafiły do szpitala w Las Vegas.
Na nagraniach opublikowanych w Sieci widać gęstą chmurę dymu unoszącą się przed budynkiem. W mediach społecznościowych pojawiły się także filmy ukazujące moment eksplozji pojazdu. Samochód miał być załadowany dużą ilością fajerwerków, paliwa oraz wyposażony w system detonacji. Według CNN służby sprawdzają, czy eksplozja ma związek ze środowym zamachem terrorystycznym w Nowym Orleanie, jednak na razie nie potwierdzono takiego powiązania. Pojazd został wynajęty za pośrednictwem firmy Turo.
Jesteśmy wstrząśnięci przemocą, do której doszło w Nowym Orleanie i Las Vegas. Nasze modlitwy są z ofiarami i ich rodzinami – powiedział rzecznik Turo. Dodał, że firma aktywnie współpracuje z organami ścigania.
Śledztwo Muska
Elon Musk, szef Tesli i bliski doradca Donalda Trumpa, poinformował, że firma prowadzi własne śledztwo w tej sprawie.
Cały zespół Tesli bada tę sprawę w tej chwili. Zamieścimy więcej informacji, kiedy czegokolwiek się dowiemy. Nigdy nic takiego nie widzieliśmy – powiedział Musk.
Atak w Nowym Orleanie
W Nowym Orleanie kierowca wjechał w tłum około godziny 3:15 czasu lokalnego. W wyniku ataku zginęło co najmniej 15 osób, a 30 przebywa w szpitalu. FBI zidentyfikowało sprawcę jako 42-letniego Shamsud-Dina Jabbara, obywatela USA z Teksasu. W jego pojeździe znaleziono flagę ISIS oraz broń i potencjalny ładunek wybuchowy. Trwają prace nad ustaleniem powiązań sprawcy z organizacjami terrorystycznymi.
Według Associated Press, powołującej się na dokument policji stanowej Luizjany, zapisy z kamer pokazują trzech mężczyzn i jedną kobietę podkładających ładunki wybuchowe. FBI poinformowało, że na miejscu zbrodni znaleziono kilka improwizowanych bomb, z których dwie zostały unieszkodliwione. Żadna z nich nie eksplodowała podczas ataku.