Historia już pokazała, czym kończy się brak ochrony przed tymi chorobami. Zanim pojawiły się szczepionki, całe pokolenia rodziców patrzyły bezradnie, jak ich dzieci gasną w gorączce, z dusznościami, z wyniszczającymi powikłaniami. To nie odległa przeszłość, jeszcze kilkadziesiąt lat temu te choroby były realnym zagrożeniem dla każdego dziecka. Dziś ten scenariusz wraca. W wielu krajach dzieci znów pozostają bez ochrony. Rodzice nie szczepią, systemy opieki zdrowotnej nie nadążają, a fałszywe informacje zalewają internet szybciej niż jakikolwiek wirus. Coraz więcej dzieci trafia do szpitali z komplikacjami, którym można było zapobiec. Zachorowań przybywa z roku na rok. Choroby, które miały zniknąć z codziennego życia, wtaczają się do niego złowieszczo. Lekarze widzą coraz cięższe przypadki, a pacjenci są coraz młodsi. Wiele rodzin przechodzi przez dramat, który nie musiał się wydarzyć.
Subskrybuj