Przeszkadza mu tylko mentalność rodaków:
– Lubią narzekać i są nastawieni bardzo negatywnie. To jest różnica pomiędzy nimi a Amerykanami, którzy są optymistami.
Osiągnął jednak punkt równowagi – wyniesiony ze Stanów pozytywny stosunek do życia połączony z nadwiślańskim czarnowidztwem daje w sumie realizm bardzo przydatny w prowadzeniu interesów. Poza tym ojczyzna to kopalnia talentów i wciąż niewykorzystanego potencjału.
– Polacy są głodni, żeby coś osiągnąć (…). Kombinacja wykształcenia z tym głodem sprawia, że możemy naprawdę zbudować coś dużego.
Opinia Andrzejczuka wynika z jego osobistych doświadczeń. Pochodzi z biednej rodziny z podlaskiej wsi. Do USA w celach zarobkowych najpierw pojechał ojciec, później sprowadził bliskich. Dominik chodził jednocześnie do amerykańskiej i polskiej szkoły, ukończył studia z fizyki, wreszcie dostał etat w nowojorskiej siedzibie międzynarodowego banku – JP Morgan.
Why is Poland destined to become one of strongest tech ecosystems on the planet?
Check out my keynote from @nvidia's GTC where I break down all the reasons on Why I left California for Poland.
And join our Polish Diaspora community on @discord!
🔗 https://t.co/eegJQJ7CWU pic.twitter.com/CNO061C2KZ
— Dominik Andrzejczuk (🇵🇱,🇺🇸) — e/acc ⏩ (@QuantumDom) September 8, 2023
Niby spełnienie marzeń, ale nadal czuł niedosyt.
– Razem z kolegą postanowiliśmy, że chcemy robić w życiu coś więcej, niż pracować w jakiejś korporacji.
Stworzona przez nich aplikacja do wykonywania przelewów bankowych wygrała konkurs. Sukces otworzył drogę do Doliny Krzemowej. Dominik podjął wyzwanie, zamieszkał w Kalifornii. Pracując dla współzałożyciela Yahoo, zauważył, że wielu amerykańskich programistów to Polacy. Zainteresował się rodzinnym krajem.
Przyjechał pierwszy raz i coraz to wracał, polując na inżynierów i informatyków, z którymi mógłby współpracować przy swoich projektach. Sześć lat temu osiadł na stałe w Warszawie. Założył fundusz finansujący nowoczesne technologie oraz firmę produkującą podzespoły do komputerów kwantowych.
O naszym potencjale technologicznym pisze:
Polska zajęła czwarte miejsce pod względem liczby absolwentów kierunków ścisłych na 100 tys. mieszkańców. Co więcej, znalazła się na liście krajów z najlepszymi wynikami w badaniu PISA, odpowiedzialnym za szacowanie średniego wyniku w matematyce, naukach ścisłych i czytaniu wśród uczniów. Oba te czynniki bez wątpienia odwzajemnią się obiecującą i wykwalifikowaną siłą roboczą, która pomoże przeprowadzić transformację technologiczną i cyfrową, uważaną za kamień milowy na drodze do stania się gospodarką zaawansowaną, na co Polacy pracują niezwykle ciężko.