Wreszcie, po trzech latach życia na kocią łapę, powiedzieli sobie „tak”. Informacje o tym, że Katarzyna Cichopek (43 l.) i Maciej Kurzajewski (52 l.) zamierzają zalegalizować swój związek, krążyły w czasoprzestrzeni już jakiś czas. Zakochani nie zaprzeczali – w którymś momencie obiecali nawet, że podzielą się ze światem zdjęciami z tego ważnego dla nich wydarzenia. Jak zapowiedzieli, tak zrobili. Wbrew celebryckiemu zwyczajowi nie udawali nawet, że cokolwiek chcą ukryć czy pozostawić wyłącznie dla siebie i bliskich. I taką szczerość popularnej pary warto docenić. Żadnej ściemy, żadnego udawania, że to tylko prywatne wydarzenie. Jak widać, prezenterska para doskonale zdaje sobie sprawę, że żyje nie tylko z prowadzenia programów w telewizji, ale i ze sprzedawania swojej prywatności. Im więcej pokażą, tym więcej kontraktów reklamowych uda im się podpisać. Że to sprawdzona strategia, można się przekonać na profilu instagramowym pani Katarzyny, gdzie promocja goni promocję. Suplementy, meble, odkurzacze, ubrania – czego tam nie ma. Teraz też bez wątpienia mogli dostać spore rabaty za promowanie produktów i usług w sieci. To dlatego od razu pojawiło się tam nazwisko projektantki popularnej wśród osób z szołbiznesu, która przygotowała ślubne kreacje. „To nie były tylko suknie – to była historia napisana z miłością” oceniła sama Cichopek, nie zapominając oznaczyć na Instagramie profil projektantki Violi Piekut (47 l.).
Subskrybuj