Formuła prezentacji prasowej związanej z premierą na naszym rynku nagrodzonego Hyundaia była prosta. Po krótkim spotkaniu z przedstawicielami marki zasiadłem za kierownicą koreańskiej nowości. Nie był to tradycyjny, kilkudniowy test, lecz pierwsze, trwające dobę spotkanie z pojazdem, który wręcz atakuje nietuzinkowym wyglądem. Po pierwsze, nie jest SUV-em coupé, a to już powód, żeby mówić o czymś wyjątkowym. Po drugie, ten niski sedan o nietypowych proporcjach prezentuje się naprawdę intrygująco.
Subskrybuj