W okresie letnim powinniśmy bardzo dbać o to, żeby zwierzę było prawidłowo nawodnione. Ważna jest ilość, jakość i temperatura płynu. Psu nie powinno się podawać bardzo zimnej wody. Najlepiej, jeśli jest ona letnia. A w sytuacjach, kiedy pupil jest zgrzany, powinna być dawkowana w kilku mniejszych porcjach zamiast jednej dużej. Inaczej może dojść do gwałtownego obkurczenia się naczyń krwionośnych, doprowadzić do szoku termicznego lub skrętu żołądka. Picie mniejszymi porcjami rozłożonymi w czasie lepiej też nawadnia organizm. Kiedy czworonogowi grozi odwodnienie (np. podczas biegunki) można mu podać elektrolity, ale tylko takie przeznaczone dla psów.
Nie pozwalajmy pupilowi chłeptać z kałuży, bo mogą w niej się znajdować szkodliwe mikroorganizmy i toksyczne substancje chemiczne spływające z pól uprawnych, jezdni lub trawników (nawozy, środki ochrony roślin, zanieczyszczenia pochodzące ze spalin).
Czasami psy przebywające na plaży bez opamiętania piją morską wodę. Nie robią tego dla ugaszenia pragnienia, ale z powodu stresu. W ten sposób próbują go rozładować. Warto wówczas przywołać zwierzaka do siebie i poprosić, żeby się przy nas położył, bo to pomoże mu się wyciszyć.