Latem śpimy średnio o 15 – 20 minut krócej niż zimą – to dane dla półkuli południowej. Na półkuli północnej wstajemy zaś z łóżka o 25 minut później w miesiące zimowe. Panująca w danym momencie pora roku wpływa najwyraźniej na sen mieszkańców oddalonych od równika. W badaniach Australijczyków na ten temat wzięło udział ponad 100 tys. osób. Wszyscy w swoich materacach mieli umieszczone specjalne sensory analizujące ciało podczas snu. Dzięki temu specjaliści mogli przyjrzeć się dokładnie aż 73 milionom nocy.
Badacze wskazali, że wielu z nas w weekendy zasypia 30 – 40 minut później niż w dni pracujące i śpi nawet do 80 minut dłużej. Choć różnica ta wydaje się niewielka, to może mocno wpływać na nasz rytm dobowy, regularność snu i prawidłowy wypoczynek.