Od dziesięciu lat każdego miesiąca udaje się jej zlokalizować dziesiątki zgub. – Gdy dostaję telefon o zauważonym zwierzęciu, działam natychmiast. To często kwestia życia lub śmierci danego zwierzaka – mówi Babs, która pracuje siedem dni w tygodniu. Mówi, że nie bierze wolnego, bo w okolicy jest dużo kojotów, więc od jej zaangażowania zależy zdrowie wielu psów. Dla wielu właścicieli czworonogów kobieta jest jedyną deską ratunku, bo jej zaangażowanie jest wręcz legendarne.
Psi detektyw
Babs Fry z San Diego to zwierzęcy detektyw. 54-letnia kobieta prowadzi „A Way Home for Dogs” – organizację charytatywną, której celem jest bezpłatne odnajdywanie zagubionych czworonogów.
