To prawdziwa anomalia, bo w ostatnich kilkunastu latach ich pokrywa lodowa systematycznie się zmniejszała.
Topniejące lodowce Antarktydy to jeden z wiodących czynników wzrostu poziomu oceanów. Wiele wcześniejszych badań wykazało, że antarktyczny lądolód doświadcza trwałej, ogólnej utraty masy. Działo się tak niezwykle intensywnie do roku 2020. Kilkanaście miesięcy później sytuacja uległa diametralnej zmianie. Okazało się, że cztery kluczowe lodowce w regionach Wilkes Land – Queen Mary Land we wschodniej części Antarktydy przeszły od przyspieszonej utraty masy lodu obserwowanej w latach 2011–2020 do znacznego przyrostu masy w okresie 2021–2023. Zmiana ta nastąpiła ponoć po wystąpieniu anomalii w opadach śniegu.
Odkrycie to stanowi poważny sygnał ostrzegawczy dla klimatologów, by dogłębniej przyjrzeli się zjawisku topnienia lądolodu i nie zakładali jego globalnego występowania.