Ten ostatni charakteryzuje niektóre ssaki kopytne i psowate, także nasze ukochane czworonogi… Nie u wszystkich jest to cecha pożądana tak jak u wilczaka czechosłowackiego, niektórych psów pasterskich i molosów. U większości ras inochód uznawany jest za wadę, a nawet objaw problemów zdrowotnych, np. dysplazji.
Nie jest to krok tak widowiskowy jak kłus, w którym najchętniej podziwiamy psy, chociaż oba są dwutaktowe. Oznacza to, że kiedy zwierzę biegnie, to słyszymy tylko dwa stuki w jednym cyklu. Poruszanie się inochodem to jednoczesne przesuwanie się do przodu obu łap (przedniej i tylnej) po tej samej stronie ciała. Chód ten ma swoje zalety, bo oszczędza aparat ruchu. Najłatwiej zaobserwować go u wielbłądów.