Pierwsza na świecie wydra jest szkolona do poszukiwania osób, które utonęły w akwenach Florydy (USA). Naukowcy starają się wykorzystać naturalne zdolności tego zwierzęcia, czyli m.in. jego umiejętność wyczuwania drobnych cząstek zapachu rozpuszczonych w wodzie. W tamtych rejonach akcje ratunkowe są wyjątkowo trudne, bo wody są bardzo mętne, obecne są tam aligatory, a psy wyczuwają zapachy jedynie przy powierzchni. W dodatku wraz z sonarem muszą współpracować nurkowie. A wydra bez problemu może dotrzeć głęboko i znaleźć poszukiwanego człowieka. W tym celu osobnik o imieniu Splash uczy się reagowania na zapach ludzkiego ciała.
Mętne wody, niebezpieczeństwo i… wydra na tropie ludzi
Na Florydzie rozpoczęto szkolenie wydry o imieniu Splash, która dzięki wyjątkowemu węchowi ma pomagać w odnajdywaniu osób, które utonęły w trudnych do przeszukania wodach.
