Dzieci i młodzież mają coraz większe problemy z wykonywaniem podstawowych czynności manualnych, takich jak zawiązanie sznurowadeł, cięcie nożyczkami, prawidłowe posługiwanie się sztućcami i innymi prostymi narzędziami. Zdaniem nauczycieli sytuacja jest dramatyczna. Niektórzy mówią wręcz o kalectwie funkcjonalnym. Kilkulatki i nastolatki nie lubią także się zbytnio wysilać i wybierają najprostsze rozwiązania, np. miękkie pastele zamiast twardych ołówków, kredek lub długopisu. Niechętnie piszą ręcznie, a jeśli już muszą, to w jak najkrótszej formie. Mięśnie ich dłoni szybko się męczą. Najsprawniejsze mają kciuki, co wynika z dużej ilości czasu spędzanego codziennie na obsłudze smartfona.
Kciuki w formie, reszta dłoni w odwrocie. Efekt ery smartfonów
Coraz więcej dzieci i nastolatków ma trudności z podstawowymi czynnościami manualnymi – zawiązanie butów czy pisanie ręczne to dziś dla wielu wyzwanie. Nauczyciele alarmują, że młode pokolenie może cierpieć na tzw. kalectwo funkcjonalne.
