Szef BBN jest za
Cenckiewicz w rozmowie z RMF FM ocenił, że obecnie jest sprzyjający moment, aby ponownie uruchomić pobór, zawieszony przed laty.
Jest dobra okazja do tego, żeby ci, którzy go zawiesili, go odwiesili – powiedział.
Cenckiewicz podkreślił, że powrót do poboru, zawieszonego w 2010 roku, powinien stanowić element szerszej strategii bezpieczeństwa. Wskazał na potrzebę otwartego mówienia o zagrożeniach i przygotowywania społeczeństwa poprzez szkolenia, rozwijanie ochrony ludności cywilnej oraz tworzenie alternatywnych miejsc dla szpitali i działań medycznych na czas ewentualnego konfliktu.
Kancelaria Prezydenta zdystansowała się jednakże od wypowiedzi szefa BBN, komentując jego sugestie dotyczące przywrócenia poboru. Jak stwierdził Zbigniew Bogucki, szef Kancelarii Prezydenta, w wywiadzie dla Super Expressu:
Trzeba rozważać różne warianty, natomiast decyzji w tym zakresie na pewno nie ma. To nie jest tak, że jeżeli chodzi właśnie o kwestię bezpieczeństwa, poprzez jeden ruch zmienimy wszystko.
Nie ma problemu z chętnymi
Prezydent Nawrocki skomentował wypowiedź Cenckiewicza w rozmowie z dziennikarzami podczas wizyty w Rydze.
Jeśli chodzi o służbę wojskową, to mamy dzisiaj dobrowolną służbę zasadniczą. Jak wiem z analiz i statystyk, nie mamy z chętnymi do Wojska Polskiego dużego problemu. Dziś jest wielu chętnych polskich patriotów, którzy chcą w tym formacie dobrowolnej służby zasadniczej podjąć się szkolenia wojskowego.
Prezydent Nawrocki zaznaczył przy tym, że nie można wykluczyć sytuacji, o której wspominał Cenckiewicz.
Ostre reakcje
Wypowiedź Cenckiewicza nie spotkała się w większości z aprobatą internautów.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś się dziadek sam zgłosił na dobrowolne przeszkolenie i pokazał nam wszystkim jak to się robi – napisał jeden z użytkowników X.
Cenckiewicz niech pierwszy się zaciągnie. Po nim może nawet Wawrzyk! – ocenił inny.
Ja mam propozycję – niech będzie ta obowiązkowa służba i wszystko – ale NIKT poza prezydentem nie ma immunitetu od służby i kolejność poboru jest OD POLITYKÓW po obywateli – zaproponował użytkownik serwisu YouTube.
Należy w tym miejscu przypomnieć, że zasadnicza służba wojskowa w Polsce została zawieszona w 2010 roku przez ministra obrony Bogdana Klicha w rządzie Donalda Tuska, w związku z przejściem armii na model w pełni zawodowy i modernizacją sił zbrojnych. Ostatni pobór miał miejsce w 2008 roku, a od tego czasu służba wojskowa w Polsce jest dobrowolna.