Wrześniowy pozew
We wrześniu ubiegłego roku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych (OMZRiK) złożył pozew przeciwko ówczesnemu Prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Pozew dotyczy stwierdzenia prezydenta, w którym wyraził on zrozumienie dla funkcjonariuszy Straży Granicznej.
W związku z tym pozwem, w Sądzie Okręgowym w Warszawie wyznaczono na piątek, na godzinę 9:00, termin pierwszej rozprawy, która ma się odbyć zdalnie.
„Tylko świnie siedzą w kinie”
Cala sprawa dotyczy sytuacji, kiedy to z ust Andrzeja Dudy podczas programu „Gość Wiadomości”, wyemitowanego 20 września 2023 roku w TVP Info, padła pewna wypowiedź. Duda powiedział wówczas, że nie dziwi go, iż Straż Graniczna użyła wobec osób oglądających film Agnieszki Holland „Zielona granica” określenia: „Tylko świnie siedzą w kinie”.
Powiedział wtedy:
Jest mi przykro z tego powodu, że taki film jest realizowany, który – jak słyszałem, bo nie widziałem tego filmu – w zdecydowany sposób oczernia polskich funkcjonariuszy. Czytałem wręcz taką opinię, że pokazuje ich jako niemal sadystów. To są ludzie, którzy wykonują swoje obowiązki, którzy strzegą granicy RP i bezpieczeństwa Polaków, ale strzegą również granicy UE i strefy Schengen, a więc wykonują nasze zobowiązania międzynarodowe. Strzegą jej przed akcją hybrydową, która jest realizowana przez władze obcego państwa, wrogo do Polski nastawionego i działającego z całą pewnością w porozumieniu z Kremlem.
Użycie przez Dudę hasła „Tylko świnie siedzą w kinie”, pierwotnie stosowanego do bojkotu niemieckiej propagandy, miało dyskredytować widzów „Zielonej Granicy”, zrównując seans tego filmu z uczestnictwem w propagandzie.
Nagrody i głosy krytyki
Film Agnieszki Holland pt. „Zielona Granica”, który porusza temat kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej, zdobył Nagrodę Specjalną jury podczas światowej premiery na 80. Festiwalu Filmowym w Wenecji 5 września 2023 r., a w 2024 r. otrzymał nagrodę Złotych Lwów na 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Reżyserka, prezentując film w Wenecji, podkreśliła, że celem było ukazanie złożoności sytuacji i oddanie głosu pozbawionym go uchodźcom, a także przedstawienie perspektyw różnych stron: polityków, wojska, uchodźców, aktywistów i lokalnych mieszkańców. Dodała również, że film unika propagandy, koncentrując się na trudnych i niejednoznacznych wyborach, przed którymi stają bohaterowie.