R E K L A M A
R E K L A M A

Nieobowiązkowość edukacji zdrowotnej powodem jej porażki? Tłumaczenia Barbary Nowackiej

Minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że zostaną przeanalizowane powody rezygnacji z udziału w zajęciach z edukacji zdrowotnej. Dodała jednak, że główną przyczyną jest nieobowiązkowy charakter tego przedmiotu. Wskazała również na negatywne działania polityków PiS i Episkopatu oraz rozpowszechnianie fałszywych informacji.

Fot. YouTube

Konferencja prasowa

Na konferencji prasowej minister edukacji Barbara Nowacka została zapytana o przyczyny niewielkiego zainteresowania przedmiotem edukacja zdrowotna.

My, oczywiście, mieliśmy świadomość, co znaczy nieobowiązkowość przedmiotu – wyjaśniła. – Tak, jak państwo doskonale wiecie, to jest bardzo dobrze przygotowany i bardzo potrzebny przedmiot. Przedmiot, który ma dać dzieciakom i młodym osobom odporność, który przygotowuje do dorosłego życia w szczególnych, istotnych obszarach. Tyle lekarze mówią o medycynie prewencyjnej. My ją dajemy w szkołach.

Barbara Nowacka ponownie zapowiedziała, że informacje dotyczące frekwencji zostaną przedstawione po zebraniu pełnych danych ze wszystkich szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej ma je udostępnić pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego tygodnia.

Ostre słowa wobec Episkopatu i prawicy

Barbara Nowacka podczas konferencji została także zapytana o powody rezygnacji uczniów z edukacji zdrowotnej. Wskazała dwóch winnych.

Doskonale państwo wiedzie, że burza polityczna rozpętana przez Episkopat i polityków prawicy spowodowała, że przedmiot został w tym roku wprowadzony jako nieobowiązkowy. I oczywistą konsekwencją nieobowiązkowości jest to, że spora część uczniów i rodziców decyduje się niestety na nieskorzystanie z tego przedmiotu.

Barbara Nowacka zaapelowała o danie szansy nowemu przedmiotowi, zachęcając uczniów do uczestnictwa w zajęciach, rodziców do zapoznania się z podstawą programową, a nauczycieli do skorzystania z materiałów dostępnych na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej.  Wskazała przy tym na problemy organizacyjne, takie jak planowanie zajęć w mało dogodnych godzinach, np. w piątek po południu.

Minister dodała też, że bieżący rok szkolny będzie okresem oswajania uczniów z nowym przedmiotem oraz walki z dezinformacją. Podkreśliła także, że decyzja o ewentualnym wprowadzeniu obowiązkowego charakteru edukacji zdrowotnej zostanie podjęta po przeprowadzeniu badań, ewaluacji i konsultacji.

Niska frekwencja

Edukacja zdrowotna to nowy przedmiot, który w bieżącym roku szkolnym zastąpił wychowanie do życia w rodzinie. Podczas zajęć uczniowie zdobywają wiedzę na temat zdrowia w aspekcie fizycznym, psychicznym, seksualnym, społecznym oraz środowiskowym, obejmującym wszystkie etapy życia.

Przedmiot ten realizowany jest w szkołach podstawowych w klasach IV–VIII w wymiarze jednej godziny tygodniowo (z wyjątkiem klasy VIII, gdzie zajęcia odbywają się tylko w pierwszym semestrze) oraz w szkołach ponadpodstawowych — również po jednej godzinie tygodniowo przez dwa lata.

Według wstępnych danych zebranych przez PAP w największych miastach, zainteresowanie nowym przedmiotem jest zróżnicowane. W Krakowie z zajęć zrezygnowało około dwóch trzecich uczniów, w Rzeszowie – 81 procent, natomiast w niektórych szkołach nie zgłosił się żaden chętny. Są jednak też placówki, w których frekwencja sięga 100 procent. W Warszawie z edukacji zdrowotnej wypisało się ponad 86 procent uczniów szkół ponadpodstawowych i 57 procent uczniów szkół podstawowych.

2025-10-09

SJS na podst. PAP, DoRzeczy