Samodzielne wsiadanie do samochodu i wysiadanie z niego jest cenną umiejętnością. Jednak niektóre psy nie powinny tego robić. Do grupy tej należą: szczenięta, seniorzy, osobniki o budowie ciała zbliżonej do jamnika (krótkie nogi, długi tułów) oraz czworonogi z przeciwwskazaniami zdrowotnymi (otyłość, dysplazja, ograniczenia układu ruchu, choroba, przebyty uraz). Dla nich wymyślono specjalne rampy i rozkładane schody. To lepsze rozwiązanie niż branie stworzenia na ręce i wkładanie go do auta. Urządzenia te świetnie też sprawdzą się już na etapie oswajania zwierzaka z pojazdem. Korzystania z nich uczymy osobno (nieco wcześniej).
Pierwsze treningi wsiadania i wysiadania powinny się odbywać przy wyłączonym silniku. Zaczynamy od podejścia do auta, umożliwiając psu obwąchanie i zajrzenie do środka. Za każdą nową aktywność w kierunku pojazdu – nagroda. Przyda się pomocnik, który będzie siedział wewnątrz i nienachalnie zachęcał pupila, żeby do niego dołączył. Jeśli zwierzę nie ma na to ochoty – ponowimy próbę podczas kolejnej sesji. Dopiero kiedy psiak zaakceptuje nowe miejsce, możemy zamknąć drzwi. Pierwsze przejażdżki mają być krótkie i kończyć się dużą wartościową nagrodą za prawidłowe zachowanie.
Z jazdą samochodem powinien być oswojony każdy pies. Nawet ten, który nigdy nie wychodzi z własnej posesji. W razie nagłej utraty zdrowia (wypadek, udar itp.) o jego przeżyciu może zadecydować szybkie udzielenie pomocy w lecznicy weterynaryjnej.
Zawsze pamiętaj o odpowiednim zabezpieczeniu psa podczas transportu.