R E K L A M A
R E K L A M A

Koniec pierwszej Rady Gabinetowej. „Pozostają rozbieżności”

Zwołana w środę przez prezydenta Karola Nawrockiego Rada Gabinetowa z udziałem premiera Donalda Tuska dobiegła końca. Jej celem było realizowanie trzech głównych zagadnień. Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki poinformował także, że Rady Gabinetowe będą odbywać się regularnie.

Fot. YouTube

Spotkanie premiera i prezydenta

W środę odbyło się posiedzenie Rady Gabinetowej, czyli rządu działającego pod przewodnictwem prezydenta. Dyskutowano m.in. o stanie finansów publicznych, inwestycjach rozwojowych, w tym budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, oraz o ochronie polskiego rolnictwa. W spotkaniu wzięli udział prezydent Karol Nawrocki, premier Donald Tusk, członkowie jego rządu oraz przedstawiciele kancelarii prezydenta.

Po jej zakończeniu Bogucki poinformował:

Jeśli chodzi o kwestie finansów i budżetu, prezydent i rząd pozostają w rozbieżności, dlatego prezydent będzie w sposób zdecydowany żądał odpowiedzi na piśmie, to zostało zresztą wyartykułowane. Będziemy oczekiwać w kancelarii prezydenta na odpowiedzi w formule pisemnej tam, gdzie te odpowiedzi nie wybrzmiały lub wybrzmiały w zakresie niewystarczającym.

Czterech jeźdźców Apokalipsy

Szef kancelarii prezydenta stwierdził ponadto, że obecny stan finansów publicznych przypomina działanie „czterech jeźdźców Apokalipsy”, którymi są: wysoki deficyt, duże zadłużenie, niższe wpływy w porównaniu z poprzednim rokiem oraz ogromne wydatki i środki pozabudżetowe. Według niego nigdy wcześniej budżet nie był w tak złej kondycji.

Na tym jednak krytyka się nie skończyła. Bogucki negatywnie ocenił zapowiedź Tuska, że wiatraki będą budowane mimo prezydenckiego weta, uznając próby obejścia konstytucji rozporządzeniami za niekonstytucyjne i naruszające porządek prawny. Podkreślił, że prezydent jest strażnikiem konstytucji i jego prerogatywy powinny być respektowane.

Szef kancelarii prezydenta poinformował także, że prezydent Nawrocki otrzymał od premiera Tuska zapewnienie o negatywnym stanowisku polskiego rządu wobec umowy z Mercosur, co go zadowala. Dodał, że wkrótce prezydent będzie rozmawiał z premier Włoch Giorgią Meloni w sprawie próby zbudowania mniejszości blokującej umowę w Radzie UE, wymagającej wsparcia trzech dużych państw.

Polityczne reakcje

Transmitowana w mediach część posiedzenia trwała 45 minut i wywołała w sieci liczne komentarze polityczne, w których oceniano zarówno Tuska jak i Nawrockiego.

Mariusz Błaszczak, były szef MON, oskarżył Donalda Tuska o mówienie nieprawdy. W mediach społecznościowych stwierdził, że Tusk tłumaczy wysoki deficyt wydatkami na obronność, podczas gdy jego rząd rzekomo doprowadził MON do niewypłacalności, zmuszając resort do spłaty zadłużenia Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych z budżetu obronnego.

Z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz oceniła:

Tak, jak myślałam, prezydent dał się wpuścić w maliny i powtarzał to, co podali mu doradcy. Ciekawe, kiedy (jeśli w ogóle) się usamodzielni.

Rafał Bochenek, rzecznik PiS, skomentował mowę ciała Donalda Tuska, sugerując, że pocieranie ucha może świadczyć o nieszczerości, strachu lub niepokoju, i opublikował zdjęcie premiera patrzącego na prezydenta z ręką przy uchu.

Z kolei eurodeputowany KO Dariusz Joński w żartobliwy sposób zauważył, że prezydent Nawrocki potrafi być widoczny nie tylko w podkoszulku, ale i w krótkich spodenkach.

Donald nie znęcaj się nad Karolem. Nawet lanie powinno mieć granice – stwierdził z kolei Roman Giertych.

2025-08-27

SJS na podst. Onet, Polsat News, PAP