Ornitolodzy chcą przeprowadzić sówki pójdźki, które teraz gniazdują pod Baranowem, na terenach, gdzie powstanie Centralny Port Komunikacyjny. W tym celu poza obszarem przyszłego lotniska rozmieszczono ogromną ilość specjalnych budek lęgowych. Są one charakterystyczne, bo mają wystającą rurę, żeby do skrzydlatych braci mniejszych nie mogła się dostać np. kuna. Jest nadzieja, że dzięki takim działaniom populacja ptaków nie ulegnie redukcji i bez problemu zadomowią się w nowych miejscach. Chociaż jeśli chodzi o warunki bytowe, to są bardzo wymagające, bo najbardziej lubią się osiedlać na polach i łąkach, gdzie pasą się krowy i konie. W takich rejonach jest dużo owadów i gryzoni, którymi sowy się żywią. Ich nowe budki są kontrolowane i czyszczone oraz spryskiwane specjalnym środkiem odstraszającym drapieżniki zagrażające małemu potomstwu.
Sówki pójdźki przenoszone z terenu nowego lotniska
Ornitolodzy przenoszą sówki pójdźki z terenów przyszłego Centralnego Portu Komunikacyjnego do specjalnie przygotowanych budek lęgowych, by chronić je przed utratą siedlisk i drapieżnikami.
