Nazwa powstała z połączenia dwóch słów – ANA, które jest imieniem założycielki i SPERO, łacińskiego słowa oznaczającego nadzieję. Anna Szaroszyk-Myszka, prawniczka z doświadczeniem w sektorze energetycznym, postanowiła w 2024 roku, że zbuduje od podstaw własną firmę. Sztuka była jej bliska i stąd wziął się pomysł artystycznych apaszek.
– Jeśli jedwabna apaszka może się stać impulsem do odkrycia i bliższego poznania sztuki w codziennym życiu, to chyba nie da się piękniej połączyć mody, kultury i dobrego dizajnu. Pierwsza kolekcja, nazwana Szachownicą, zaprojektowana z grafikiem Dominikiem Włodarskim, zawierała geometryczne wzory i hasło „It’s not over until you win”. – To przesłanie ma zachęcać kobiety, żeby walczyły o swoje i nie poddawały się w żadnej sytuacji. Aby podejmowały wyzwania, dążyły do upragnionego celu i nie wątpiły w swoją sprawczość.
Kolekcja „Botaniczna”, która powstała we współpracy z ilustratorką Jagodą Stączek, to wzory przedstawiające zagrożone gatunki roślin z ich łacińskimi nazwami. Endemiczna inspirowana była florą i fauną Australii i Nowej Zelandii. Prawniczka odwiedzała tam placówki zajmujące się ochroną zagrożonych gatunków.
– Bardzo mnie ujął szacunek do świata, który tam zobaczyłam, i to, z jaką pieczołowitością podchodzi się do wielowymiarowych aspektów ochrony środowiska.
Apaszki są drukowane w Chinach z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, co eliminuje „lewą stronę” i zapewnia elegancki wygląd niezależnie od sposobu zawiązania.
– Próbowałam współpracować z włoskimi dostawcami z okolic Como, ale efekty były rozczarowujące z uwagi na błędne kolory, słabą jakość tkaniny i szycia, nieprecyzyjny druk i brak elastyczności. W dodatku wymagane minimum produkcyjne było poza naszym zasięgiem.
Jednak właścicielka ma plany, aby część produkcji przenieść do Polski, doceniając lokalne krawiectwo. Materiał to oczywiście naturalny jedwab najwyższej jakości, delikatny i trwały. Apaszki można nosić jako chustę na szyi, ozdobę torebki, opaskę na włosy lub nawet jako element marynarki. Koszt jednej to 200 – 300 euro. Ceny więc postrzegane są jako luksusowe. Główny rynek sprzedaży to Europa Zachodnia, gdzie artystyczne apaszki zyskują coraz więcej klientów.