Ponad 1100 udostępnionych plików
We wtorek na stronie internetowej U.S. National Archives and Records Administration opublikowano ponad 1100 plików, które łącznie liczą ponad 31 000 stron. Większość z ponad 6 milionów stron dokumentów, fotografii, filmów oraz nagrań dźwiękowych, która znajduje się w archiwach tej instytucji, już wcześniej ujrzała światło dzienne.
Dyrektor University of Virginia Center for Politics, Larry J. Sabato, autor książki „The Kennedy Half-Century”, wyjaśnił, że jego zespół rozpoczął przeglądanie nowych dokumentów, ale może minąć trochę czasu, zanim ich pełne znaczenie stanie się jasne. Zwrócił uwagę, że przed nimi wiele pracy, co wymaga cierpliwości.
Wśród opublikowanych dokumentów znajdują się między innymi notatki i wywiady. Niektóre z nich są oznaczone jako „tajne”. Ich ujawnienie ma na celu przybliżenie wydarzeń związanych z zamachem, który oficjalnie przypisano Oswaldowi.
Dokumenty nic nie zmienią?
Wielu Amerykanów wciąż ma wątpliwości co do oficjalnej wersji tych wydarzeń. Sam Robert F. Kennedy Jr., bratanek zamordowanego prezydenta, wyraził kontrowersyjne poglądy na temat domniemanego zaangażowania CIA w śmierć jego wujka oraz na temat zabójstwa jego ojca Roberta Kennedy’ego, sugerując, że zginął z rąk wielu napastników.
Eksperci Także wątpią, że nowe dokumenty zmienią ustaloną wersję wydarzeń, w której Oswald był samodzielnym zabójcą Kennedy’ego. Sam Donald Trump zdaje się z kolei traktować sprawę bardzo poważnie, uznając odtajnienie dokumentów za erę „maksymalnej przejrzystości”.
Jedno z najważniejszych zagadnień dotyczy tego, czy Oswald miał powiązania z rządem sowieckim. Niektóre dokumenty sugerowały, że mógł opuścić ZSRR w 1962 roku, by zabić Kennedy’ego, ale inne, w tym raport profesora E.B. Smitha z 1991 roku, podważają tę tezę, wskazując, że Oswald nigdy nie był agentem KGB.
Dokumenty ujawniły również działania USA w zimnej wojnie, w tym „Operację Mongoose” – tajną kampanię CIA przeciwko Kubie, mającą na celu obalenie reżimu Castro.