Premier w rozmowie z TVN24 zaznaczył, że deportacje wymagają wcześniejszego porozumienia z krajami, do których mają zostać wysłani zatrzymani cudzoziemcy. Nazwał ich kryminalistami, którzy w Polsce zarabiali łamiąc prawo.
Te pierwsze deportacje, m.in. do Gruzji – bo mówiliśmy o tych gruzińskich gangach, które są bardzo aktywne – one staną się faktem w pierwszym tygodniu marca – oznajmił Donald Tusk.
Niebezpieczne gruzińskie gangi
Minister spraw wewnętrznych i administracji, Tomasz Siemoniak, poinformował we wtorek, że zagraniczne gangi starają się przeniknąć do Polski i przejąć kontrolę nad różnymi rodzajami przestępczości. Mają działać przy tym w sposób wyjątkowo brutalny. Premier w ten sam dzień napisał na portalu X, że otrzymał od ministra MSWiA informacje na temat działań służb przeciwko zagranicznym gangom. Zaznaczył, że przeprowadzono wiele zatrzymań, a teraz nadszedł czas na deportacje.
Pojawia się brutalna przestępczość z importu. Właściwie nie ma tygodnia, żeby nie było informacji o brutalnych porachunkach, brutalnych działaniach. Najczęściej to są działania między członkami tych gangów – przekazał Siemoniak na antenie Programu I Polskiego Radia. – Dane policji są jednoznaczne – zagraniczne gangi próbują wejść do Polski, opanowywać różne obszary przestępczości: handel narkotykami, bronią, wymuszenia i do tego posługują się brutalnymi metodami.
Siemoniak wcześniej informował, że według statystyk z 2024 roku obcokrajowcy są podejrzewani o popełnienie 5% wszystkich przestępstw w Polsce. Od początku 2025 roku zarzuty popełnienia przestępstw usłyszało 2 tys. 616 obcokrajowców.
Procedura wydalenia z Polski została wszczęta wobec 398 obcokrajowców. Jak przypomniał minister, w ubiegłym roku z kraju wydalono blisko 8 tys. osób.
Szef MSWiA zaznaczył jednocześnie, że osoby, które przestrzegają prawa, legalnie pracują i płacą podatki, są w Polsce mile widziane.
Rozboje, oszustwa, gwałty
Andrzej Mroczek, który przez wiele lat pracował w Wydziale do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, w rozmowie z Onetem twierdzi, że na ulicach coraz wyraźniej widać działalność, szczególnie gruzińskich gangów.
W pierwszej kolejności są to przestępstwa przeciwko mieniu. Przy czym nie mówimy tu o jakichś drobnych kradzieżach, tylko rozbojach, czyli włamaniach i zuchwałych kradzieżach z użyciem przemocy. W dalszej kolejności są to oszustwa, ale też niestety gwałty. Bo jeżeli chodzi o statystykę, to zgwałceń w zeszłym roku było znacznie więcej niż w 2023 r. i sporo z nich było wynikiem działań obcokrajowców – powiedział Mroczek.
Ekspert dodał, że ściganie przestępców z Gruzji jest obecnie bardzo trudne. Wielu z nich ma posiadać międzynarodowe kontakty, co sprawia, że są bardzo mobilni.