R E K L A M A
R E K L A M A

Tydzień z życia gwiazd. Powrót Steczkowskiej po 30 latach

Co wydarzyło się w zeszłym tygodniu w życiu polskich gwiazd i celebrytów? Zbiór informacji znajdziesz poniżej.

Źródło: YouTube

Zmiany w Familiadzie

Ulubiony teleturniej Polaków czekają spore zmiany. Familiada podbiła serca polskich telewidzów i już od ponad 30 lat bawi kolejne pokolenia oglądających. Plotek donosi, że fani teleturnieju mogą odetchnąć z ulgą, TVP potwierdza, że w marcu pojawi się nowy sezon show. „Na początku lutego media pisały, że nowy sezon programu będzie liczył 89 epizodów, które zostaną zrealizowane w nowej hali zdjęciowej przy ulicy Woronicza w Warszawie. Ze świeżym studiem ma się wiązać także przejęcie stanowiska reżysera przez nową osobę – a dokładnie Tomasza Motyla. Familiadę przejęła przy tym polska spółka koncernu Fremantle, podczas gdy wcześniej produkcją zajmowała się firma Astro. Najnowsze wieści dotyczą właśnie tej drugiej spółki oraz jej planów po odstąpieniu teleturnieju. Jak się okazuje, Astro znalazło już chętnych na wynajem studia, w którym wcześniej powstawała Familiada, a budynek firmy ma zostać dodatkowo rozbudowany. Co ciekawe, w nowych kondygnacjach miałyby znajdować się lokale mieszkalne. Karol Strasburger (77 l.), który prowadzi show od samego początku, wyjawił niegdyś, że teleturniej doświadczył już wielu zmian na przestrzeni czasu. – Zmieniła się formuła, już nie muszą być rodziny, więc przyjeżdżają studenci, ludzie biznesu. Nie ma jednak pracowników państwowych i polityków (…). Ludzie są bardziej otwarci i odważni. Kolejna duża zmiana, jaką widzę, to inna forma zwracania się do siebie. Początki były bardzo oficjalne, gdy się do kogoś zwracało, to się go tytułowało, było panie profesorze, panie magistrze, panie dyrektorze. To było bardzo ważne. Mówienie po imieniu nie wchodziło w rachubę (…)”.

Między Internetem a telewizją

Magazyn Viva! napisał, że to już pięć lat, od kiedy Magda Mołek (48 l.) nie jest związana na stałe z żadną telewizją. Przez ten czas dziennikarka rozwinęła swoje kanały na YouTubie i Instagramie, a teraz weźmie udział w polsatowskim show „Taniec z gwiazdami”. „Ruszyły też pogłoski o tym, że być może jej kontrakt powiązany będzie z kolejnym. Takim, dzięki któremu zagości w Polsacie jako dziennikarka. Na razie sama zainteresowana gasi te plotki. – Wiem, że teraz jest mnóstwo rozmów na temat, co ja będę robiła w stacji, w której będę… Osobiście skupiam się na «Tańcu z gwiazdami». Na pewno fajną rzeczą po pięciu latach na YouTubie jest to, że znów wylądowałam między ludźmi. Że gwar, który słyszałam na planie choćby spotu reklamowego, to jest element mojej rzeczywistości. Nie powiem, że mi tego brakowało, ale jest to moje środowisko. Czuję się w nim jak ryba w wodzie (…). Dziennikarka pozostaje jednak otwarta na telewizję: – Ja już wiele razy wysłałam do świata wiadomość o tym, że to, że zrezygnowałam z telewizji, nie oznacza, że ją porzuciłam. Jestem zdania, że to jest takie miejsce w mediach, w którym można jeszcze przy dużym nakładzie pasji, emocji, pieniędzy – bo to jest bardzo drogi biznes – zrobić fajne rzeczy. I ten wspomniany sygnał do świata, że na coś takiego jestem gotowa, wysyłałam już niejeden raz, ale wciąż nie widzę programu czy formatu, o którym mogłabym powiedzieć: o, to jest to! Więc może po prostu go jeszcze nie ma (…)”.

Powrót Steczkowskiej po 30 latach

Justyna Steczkowska (52 l.) wraca na Eurowizję dokładnie po 30 latach! Wokalistka będzie reprezentować Polskę w Bazylei. Z piosenką „Gaja”, która przyniosła jej zwycięstwo w polskich preselekcjach, zaprezentuje się podczas zaplanowanego na 13 maja pierwszego półfinału dorocznej imprezy. „(…) – Byłam zaskoczona, jak dowiedziałam się, że Justyna chce poddać się ocenie publiczności, bo Eurowizja jest raczej dla tych, co dopiero chcą zaistnieć – mówi Irena Santor (90 l.). – Ale skoro tak zdecydowała, to znaczy, że ma atuty, że na pewno ma coś ciekawego i oryginalnego do zaproponowania. Ostatnio, gdy widziałam Justynę w Opolu, zrobiła niesamowity spektakl. Było to coś tak oryginalnego i wyrazistego, że byłam pod ogromnym wrażeniem. Jestem szalenie ciekawa jej występu w Bazylei i trzymam mocno za nią kciuki. Z całego serca życzę jej jak najlepiej (…). Santor miała istotny wpływ na karierę Steczkowskiej. W 1995 r., podczas festiwalu w Opolu, zasiadała ona w jury konkursu, a młodą piosenkarkę nazwała perłą. – Już wtedy Justynka była kompletną artystką. Wyszła na scenę, wiedziała, co chce przekazać, jak śpiewać, jak się poruszać. Miała osobowość – wspomina Santor. – Powiedziałam wtedy: To perła. Nie zmarnujmy tego talentu. No i wykrakałam (…)” – komentuje Santor dla portalu wp.kobieta.pl.

Tak schudła ponad 100 kg

Influencerka Kasia Guzik, która prowadzi bloga i ma tysiące obserwatorów, w 2019 roku rozpoczęła swoją przygodę z odchudzaniem. Cel był bardzo ambitny – zrzucić 100 kg! Ostatecznie na przestrzeni trzech lat udało się jej pozbyć aż 115 dodatkowych kilogramów i to podobno bez żadnej operacji bariatrycznej! „Teraz Kasia, założycielka profilu 100 kg lżejsza, inspiruje innych internautów, przeważnie prezentując w mediach społecznościowych zdjęcia przed i po, które w najlepszy sposób obrazują jej długotrwałą walkę. Nieustannie też zachęca do podejmowania aktywności fizycznych i zmiany swoich nawyków żywieniowych. Tym razem pokazała szczegółowo swoje codzienne menu. Wyjaśniła na początku, że jej dzienne zapotrzebowanie kaloryczne wynosi 2100 kcal. Obecnie zależy jej na pozyskaniu masy mięśniowej, w związku z czym zwraca szczególną uwagę na wysokobiałkowe produkty. Niedzielę rozpoczyna więc od omleta na słodko z czterech jajek, skyru owocowego, frużeliny truskawkowej, pokrojonego w plasterki banana i pitai oraz kawy z mlekiem. Tak skomponowany posiłek dostarczył jej 750 kcal. Na drugie śniadanie przyswoiła 360 kcal w postaci serka wiejskiego, kolejnych owoców i drugiej kawy. Co ciekawe, w menu znajduje się miejsce na dania, które często określamy jako kulinarne grzeszki. Po całym dniu zajęć o godzinie 17 skusiła się na pizzę z grzybami leśnymi i szczypiorkiem, dostarczając w ten sposób nie tylko 1000 kcal, ale i mnóstwa węglowodanów. Jak podkreśliła, zjadła 2/3 pizzy, bez rantów (…). Na koniec dnia podsumowała wszystkie spożyte posiłki. Z jej obliczeń wynika, że zjadła łącznie ok. 100 g białka i 2100 kcal odpowiadające jej CPM. Na pytanie jednej z internautek odpowiedziała, że jest to wartość dla utrzymania funkcji życiowych, przy której uwzględniamy też aktywność (…)czytamy na Pudelku

2025-02-27

Zebrała Katarzyna Gorzkiewicz