Albowiem sytuacja jest zero-jedynkowa. Zło nie podlega negocjacjom. Rosja napadła na sąsiada, zrabowała ziemie i wymordowała dziesiątki tysięcy obywateli. Nie ma tu niczego do targowania się. Zełenski stanął też przed Europą jako jej wyrzut sumienia. Apelował nie tylko o wsparcie, lecz także o przebudzenie, bo los całego kontynentu definitywnie przesądzi porażka Ukrainy.
Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.
Już od
22,00 zł/mies
Subskrybuj