R E K L A M A
R E K L A M A

Smutek Demokratów. Kamala Harris nie chce wygłosić przemówienia

Fot. YouTube

Współprzewodniczący kampanii Kamali Harris, Cedric Richmond, poinformował podczas wydarzenia na Uniwersytecie Howarda, że wiceprezydent nie wygłosi przemówienia w środowy poranek. Kamala Harris planuje zwrócić się do narodu w środowy wieczór, kiedy liczenie głosów będzie jeszcze trwało, a ostateczny zwycięzca wyborów nie zostanie tego dnia ogłoszony.

Impreza przerodziła się w stypę

Fotografie z wydarzenia pokazują malejącą liczbę uczestników, a wśród zwolenników Harris widać łzy w reakcji na napływające wyniki. Również jeden z wolontariuszy Demokratów stwierdził w rozmowie z PAP, że „to koniec”. Choć wielu studentów, działaczy i zwolenników Harris wciąż wydawało się wierzyć w jej zwycięstwo, dominowały pesymistyczne nastroje. Część osób opuszczała głowy w przygnębieniu.

Nawet po ogłoszeniu zwycięstwa Trumpa w Georgii i jego przewadze w Karolinie Północnej, szefowie kampanii Harris starali się przekonać sympatyków, że wciąż ma szansę na wygraną dzięki głosom z tzw. „niebieskiego muru” – Pensylwanii, Michigan i Wisconsin. W tym czasie uczestnicy imprezy, głównie studenci historycznie afroamerykańskiej uczelni, tańczyli do energetycznej muzyki, choć niektórzy zaczynali już oswajać się z myślą o porażce.

Nie mogą w to uwierzyć

Wieczór wyborczy w Waszyngtonie rozpoczął się w atmosferze optymizmu i nadziei na zwycięstwo, lecz wraz z napływem wyników z Georgii, Karoliny Północnej i kluczowych stanów „pasa rdzy” – gdzie Harris zdobywała poparcie niższe niż Joe Biden w 2020 roku – nastroje stopniowo zaczęły się pogarszać.

Niektórzy z uczestników wprost dali wyraz swemu niezadowoleniu.

Nic nie czuję — stwierdził asystent jednego z demokratycznych kongresmenów w rozmowie z PAP, zapytany o swoje odczucia w momencie, gdy Trump wydawał się tylko nieznacznie przeważać.

Jedna z wolontariuszek nie mogła ukryć swego zdziwienia:

Widzę, że właściwie nie ma już szans, ale nie potrafię tego przyjąć do wiadomości. Jak to możliwe, by ponad połowa kraju chciała powrotu tego człowieka?

2024-11-06