Mamy coraz więcej wilków
Leśnicy informują, że w Polsce mamy coraz więcej wilków. Jeszcze do niedawna można je było spotkać tylko we wschodnich Beskidach, w Bieszczadach, na Roztoczu oraz w puszczach: Białowieskiej, Augustowskiej i Noteckiej. Obecnie dużą ich liczbę zauważa się także w środkowej części kraju, szczególnie w województwie łódzkim. Przebywają w ciągach lasów wzdłuż dolin rzecznych – Pilicy, Warty i Rawki. Obecność tych ssaków w tym rejonie to dowód, że przyroda może sama się odradzać.
Dzikie zwierzęta, gdy nie są niepokojone przez człowieka, rozmnażają się, a liczba ich watah się zwiększa. W tej chwili mamy w Polsce ok. 2,4 tys. osobników. Gdy w lesie trafimy na któregoś z nich, zachowajmy spokój i powoli się oddalmy. Wilki unikają ludzi i niesprowokowane nigdy nie podejdą do człowieka.
M.K. opr. na podst. www.expressilustrowany.pl
Farma jadalnych owadów
Największa na świecie farma jadalnych owadów powstaje w Salamance (Hiszpania). Będzie miała powierzchnię ok. 12 boisk piłkarskich. W firmie zatrudnionych ma być 250 osób, które zapewnią produkcję 100 tys. ton mącznika młynarka rocznie. Gatunek ten jest pierwszym jadalnym owadem zatwierdzonym przez UE. Spożywanie go ma wypełnić lukę w globalnym niedoborze białka, który według naukowców w 2030 roku ma wynieść 40 proc.
A.P. opr. na podst. www.rmf24.pl
Ludzki głos postrachem sawanny
Nie ryk lwa, trąbienie słonia ani złowieszczy chichot hieny, ale ludzki głos budzi największy lęk na afrykańskiej sawannie. Udowodnił to eksperyment przeprowadzony na terenie Parku Narodowego Krugera w Republice Południowej Afryki. Mieszkającym w nim zwierzętom z rozmieszczonych przy wodopojach zamaskowanych głośników puszczano znienacka różne odgłosy, w tym naszą mowę w postaci nagrań lokalnych audycji radiowych. I to one robiły na mieszkańcach rezerwatu najbardziej przerażające wrażenie.
Po analizie 4 tys. filmów okazało się, że obserwowane ssaki, słysząc ludzki głos, uciekały dwukrotnie częściej i o 40 proc. szybciej niż wówczas, gdy z megafonu wydobywał się ryk lwów, szczekanie psów, a także wystrzały z broni. Nawet lampart, który chwilę wcześniej zaciągnął pod drzewo świeżo upolowaną antylopę, słysząc słowa wypowiadane przez człowieka, porzucił zdobycz i uciekł. Choć fakt ten jest szokujący i przykry, ma też dużą zaletę. Zdaniem dr. Michaela Clinchy’ego, biologa z Western University w Ontario (Kanada), może się on przyczynić do ochrony przedstawicieli rzadkich gatunków przed kłusownikami.
Badacze chcą zainstalować podobne systemy głośników blisko dróg, na których często dochodzi do aktów przemocy złych ludzi wymierzonych w słonie, nosorożce i w innych czworonożnych mieszkańców sawanny. Odtwarzanie nagrań ma sprawić, że będą się one trzymać z dala od takich miejsc.
Oz opr. na podst. www.zielona.interia.pl
Nietoperze pomagają roślinom wykiełkować
Nietoperze owocowce liścionose to niezwykłe zwierzęta, bo prawie cały czas… się załatwiają. Posiłek składający się głównie z owoców trawią zaledwie w 15 minut i zaraz później jego resztki wydalają. Często robią to w locie. Jest to bardzo dobre dla przyrody. Niestrawione nasiona znajdujące się w ich odchodach spadają na ziemię i ułatwiają roślinom kiełkowanie. Zwłaszcza na nawozie, jakim są ekskrementy ssaków.
M.K. opr. na podst. www.zielona.interia.pl
Nie trzymaj psa na łańcuchu
Mimo coraz większej świadomości dotyczącej dobrostanu zwierząt wiele psów wciąż trzymanych jest na łańcuchu. To szczególnie okrutne zimą, bo na wychłodzenie organizmu największy wpływ ma brak ruchu. Krótka uwięź uniemożliwia czworonogowi swobodne poruszanie się. Ma to znamiona znęcania się, bo tak trzymane stworzenie cierpi. Budy podwórkowych stróżów powinny mieć osłonięty otwór, żeby chronić wnętrze przed zimnym wiatrem, oraz być ocieplone i dostosowane pod względem rozmiaru – ani za małe, ani za duże.
W pierwszej zwierzak nie może się czuć komfortowo ze względu na ciasnotę, drugą trudno ogrzać ciepłem własnego ciała. Najlepszą wyściółką jest słoma, bo w przeciwieństwie do siana, koca lub gąbki nie chłonie wilgoci. Do tego należy zapewnić stworzeniu dostęp do niezamarzniętej wody i zwiększyć porcję pokarmu. Posiłek powinien być podawany co najmniej dwa razy dziennie, najlepiej ciepły, ale niezbyt gorący. W mroźne dni trzeba psu udostępnić ogrzewane pomieszczenie.
Zgodnie z prawem wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu, to przestępstwo.
Oz
Dokarmiaj ptaki prawidłowo
Dokarmianie ptaków zimą jest dobrym sposobem na wsparcie zwierząt. Nigdy jednak nie należy dawać im do jedzenia chleba. Ten, zamiast pomagać, bardzo im szkodzi, może wywoływać choroby, a nawet śmierć. Wrzucany zaś do wody, np. dla kaczek, zanieczyszcza zbiornik i wzmaga porost glonów. Powoduje to niedobór tlenu, którego potrzebują do życia ryby.
Pokarm, który można bezpiecznie podawać ptakom, to np.: pszenica, sorgo, proso, jęczmień, rzepak oraz zielony i żółty groch. Rozrzucanie niezdatnego dla nas pieczywa (lub jakiegokolwiek starego jedzenia) między blokami lub w lasach nie sprawia, że go nie marnujemy. Rozwiązaniem jest po prostu kupowanie go częściej w mniejszych ilościach bądź przetwarzanie go na bułkę tartą. W ten sposób naprawdę wesprzemy życie w zgodzie z naturą.
A.P. na podst. inform. prasowych
Wielkozębna żaba
Gatunek najmniejszej żaby wielko zębnej odkryto na wyspie Celebes. Jej zęby są bardzo duże i zagięte. Płazy te rzadko mają tak „uzbrojone” szczęki, jednak u tych z Azji Południowo-Wschodniej to się zdarza. U żadnej innej jednak nie są one tak imponujących rozmiarów.
Cętkowana brązowa mikruska waży zaledwie dwa gramy. Dla porównania: jej zębata kuzynka z Półwyspu Malajskiego – jeziornica milkliwa – ponad kilogram. Żaby nowo odkrytego gatunku zakładają gniazda i składają jaja pośród liści, a nie – jak większość tych płazów – w wodzie. Przyszłym potomstwem opiekują się samice, chroniąc skrzek przed wyschnięciem i intruzami.
Oz opr. na podst. www.zielona.interia.pl