Przecież to niemożliwe, żeby Ant-Man nie sprostał oczekiwaniom ludzi… a jednak. Sceptyczne opinie krytyków nie pozostawiają żadnych złudzeń. „W większości nic nie miało znaczenia” – czytamy w recenzji krytyka „The Times” o najnowszym filmie „Ant-Man i Osa: Kwantomania”.
Co ciekawsze, powszechny entuzjazm dla Marvel Cinematic Universe (Filmowe Uniwersum Marvela), najbardziej dochodowej serii filmowej w historii, zdaje się słabnąć. „Ant-Man i Osa” okazał się totalną porażką. Wyświetlony w zeszłym miesiącu „Marvels” był katastrofą, najgorszą częścią MCU w historii. DC, rywal Marvela, również poniósł porażki w tym roku: „Shazam! Gniew bogów” czy „Blue Beetle”.
Subskrybuj