Prof. Nowak wzywa Kaczyńskiego do odejścia

Ultrakonserwatywny profesor Andrzej Nowak napisał mocny tekst w "Arcanach". Wzywa w nim Jarosława Kaczyńskiego do odejścia. Intelektualny guru na prawicy wskazuje na błędną politykę PiS: "Żadne pomniki ku czci prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie zasłonią tego zaniedbania".

PiS /Fot. www.wikimedia.org

Profesor Nowak liczy na nowe przywództwo w PiS

Andrzej Nowak, który od wielu lat utożsamia się ze środowiskiem prawicowym, wyraził swoją opinię w sposób kategoryczny:

Mówię wyłącznie we własnym imieniu: Jarosław Kaczyński niestety nie sprostał już tej wielkiej odpowiedzialności, którą sam na siebie przyjął. Najbardziej brutalnym tego świadectwem jest wynik ostatnich wyborów parlamentarnych w Polsce„.

Wyliczanie błędów

Prof. Nowak uwypuklił „błędy i zaniechania” prezesa PiS: „całkowita bezradność partii opozycyjnej (PiS-przy.red.) w jej obecnym kształcie wobec metod przejmowania rządów przez koalicję 13 grudnia” – „brak przygotowania przez PiS na wypadek, który przecież był do przewidzenia: wyborczej porażki” – „brak wyjaśnienia i rozliczenia tego, co stało się 10 kwietnia 2010 roku„. Widząc tę listę zarzutów, można utwierdzić się w przekonaniu, że profesor Nowak jest zatwardziałym zwolennikiem PiS. Narracja o „’koalicji 13 grudnia” (analogia ze stanem wojennym, która jest nie na miejscu, ponieważ rząd Donalda Tuska został powołany w tym dniu w wyniku decyzji Andrzeja Dudy, to zbieg okoliczności) przekonuje jedynie twardy elektorat PiS. Konserwatywny naukowiec ma za złe Kaczyńskiemu najpewniej, że nie dowiódł prawdziwości twierdzenia o „zamachu smoleńskim”. W każdym razie uderzające, że prezes PiS przestał być już nieomylny nawet dla radykałów.

Arogancja Glińskiego

Pytanie, czy Kaczyński posłucha profesora Nowaka, wszak przecież kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że na czele delegacji PiS do Parlamentu Europejskiego stanie radykał Dominik Tarczyński, który zastąpi upokorzonego prof. Ryszarda Legutkę, intelektualistę, tłumacza dzieł Platona. Może prezes PiS nie liczy się już z głosami intelektualistów? Na pewno z krytyką ma problem Piotr Gliński, który w sposób arogancki zareagował na głośny tekst prof. Nowaka:

Prof. Nowak chciałby, aby PiS wcześniej zaatakował Tuska

Prof. Nowak ma żal do PiS, że ta partia wcześniej nie zaczęła „polowania” na Donalda Tuska, mowa o słynnym „lex Tusk”: „Gdyby taka komisja zaczęła swe prace choćby w II 2022 roku, tuż po kolejnej, już pełnoskalowej, agresji Rosji na Ukrainę, o ileż trudniej byłoby 'zakrzyczeć’ medialnie jej działanie, podważyć jej sens i przedstawione w jej trakcie dowody. O ileż trudniej byłoby wrócić w triumfalnym rydwanie na Wiejską i w Aleje Ujazdowskie Donaldowi Tuskowi i jego pomagierom w dziele 'resetu’ z Władimirem Putinem…Żadne pomniki ku czci prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie zasłonią tego zaniedbania. Widać zresztą, jak łatwo nowa władza będzie mogła sobie 'poradzić’ z każdym pomnikiem zbudowanym przez poprzedników„.

PiS nie stworzył dużych mediów

PiS przez 8 lat przeznaczył ogromne pieniądze na propagandę w mediach publicznych, natomiast nie stworzył konserwatywnych mediów, które mogłyby być interesujące dla ludzi spoza twardego elektoratu tej partii, to akurat słuszna uwaga prof. Nowaka:

PiS nie zbudowało żadnego ośrodka medialnego zdolnego konkurować na rynku. „PiS będzie dopiero w warunkach owej 'polityki miłości’ rządu Donalda Tuska, budował w roku 2025 'silną i niezależną telewizję’? Aż żal te zapowiedzi komentować„.

Kaczyński musi odejść – opinia prof. Nowaka

Prof. Nowak uważa, że odejście Jarosława Kaczyńskiego z polityki jest konieczne, aby PiS mógł w dalszym ciągu wygrywać. Tylko sytuacja, w której naprzeciwko zbliżającego się do 70-tki 'cesarza Europy’ z Platformy, wodza 'młodej, uśmiechniętej Polski’ będzie mógł stanąć ktoś dużo młodszy i krzyknąć: ten wasz cesarz jest nagi, stary, brzydki i nie ma nam nic dobrego do zaoferowania – tylko wtedy takie prawdziwe stwierdzenie będzie miało szanse trafić do wyborców„. Prof. Nowak apeluje wręcz do Kaczyńskiego: „Gotowość do odejścia jest miarą dojrzałości„. 

Znany historyk uważa, że władzę na prawicy powinni przejąć tacy politycy jak Przemysław Czarnek i Patryk Jaki. I tutaj już można polemizować z prof. Nowakiem, bo akurat były minister nauki to polityk radykalny, który budzi politowanie wśród młodych wyborców. Znamienne, że ostatnio zyskał niechlubne miano „dzbana roku”, w każdym razie warto zauważyć, że zniecierpliwienie prof. Nowaka dotyczące sytuacji w partii, którą wspiera, jest naprawdę olbrzymie.

2024-02-20

Bartłomiej Najtkowski