Informacja ta została ogłoszona podczas wczorajszej konferencji prasowej przez dwóch przedstawicieli Konfederacji – Krzysztofa Bosaka i Michała Wawra.
Zdaniem Michała Wawra, odkąd Konfederacja cieszy się większą popularnością, lewicowe media rozpoczęły nagonkę i „kampanię kłamstw i manipulacji” na temat jej programu.
Program zdrowotny Konfederacji
Jak tłumaczył Michał Wawer:
„Na pierwszym miejscu wyróżnia się kwestia programu zdrowotnego Konfederacji, gdzie ten program, który my zaproponowaliśmy jest w gruncie rzeczy dość prosty i oczywisty. To co postulujemy to jest zniesienie monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia. Doprowadzenie do sytuacji gdzie każdy pacjent może wypisać się z NFZ-u, wziąć przypadające na niego pieniądze z systemu ochrony zdrowia, ze składek zdrowotnych i pójść do innego ubezpieczyciela, który będzie gwarantował te same świadczenia co Narodowy Fundusz Zdrowia”.
Oznajmił, że system, który chcieliby wprowadzić w naszym kraju, nie jest niczym niespotykanym. Mężczyzna powołał się na sytuację panującą u naszych zachodnich sąsiadów. Jak powiedział: „Jest to proste, łatwe do zrozumienia”.
Wawer tłumaczył, że w momencie, gdy partia ogłosiła swój zamysł, polityczni przeciwnicy jak i media rozpoczęli rozpuszczać kłamstwa i manipulację faktami. Miały być to oszczerstwa mówiące, iż Konfederacja chce odebrać Polakom dostęp do publicznej służby zdrowia lub wprowadzić limit wydatków na osobę w tym zakresie.
„Padła nawet konkretna kwota 4340 zł, której nie ma ani w naszym programie, ani w wypowiedziach któregokolwiek z liderów Konfederacji” – dodał.
Dziś złożyliśmy nasz pierwszy (choć na pewno nie ostatni) pozew wyborczy w tej kampanii!
Redakcja @gazeta_wyborcza będzie tłumaczyć się w sądzie z kłamstw na temat programu zdrowotnego Konfederacji. Kłamstw wyjątkowo perfidnych, bo umieszczonych w artykule analizującym nasz… pic.twitter.com/ilqn1iPtHH
— Michał Wawer (@MichalWawer) August 31, 2023
Naciągany artykuł?
Próba sprostowania całej sytuacji na własną rękę przez przedstawicieli Konfederacji miała nie przynosić skutków, dlatego postanowiono wejść na drogę sądową. Pierwszy pozew wyborczy został skierowany w stronę Gazety Wyborczej, ponieważ zdaniem polityków Konfederacji, dziennik ten „powtarzała te kłamstwa w sposób wyjątkowo perfidny”. Na portalu Wyborcza.pl pojawił się artykuł, który miał zawierać wszystkie naciągane fakty i manipulację, które omawiał Wawer.
„To jest wyjątkowo perfidne z tego względu, że jeżeli ktoś nie czytał naszego programu, a nie ukrywajmy, większość Polaków nie czytała naszego programu, to czytając sam tylko artykuł na stronie Gazety Wyborczej musi dojść do wniosku, że skoro tutaj w omówieniu naszego programu znalazły się takie tezy to znaczy, że one są wprost cytatami albo omówieniami tego co w tym programie jest. A jest to po prostu nieprawda. Ani w naszym programie, ani tak jak mówiłem, w naszych wypowiedziach nigdy takie postulaty nie padły” – uargumentował.
Jaki padnie wyrok w tej sprawie? Pierwsza rozprawa ma odbyć się najpóźniej w poniedziałek. Politycy podejrzewają, że prawomocny wyrok zapadnie najpewniej do połowy przyszłego tygodnia.
Konfederacja domaga się od Agory, wydawcy Gazety Wyborczej, przeprosin, usunięcia artykułu oraz wpłaty 20 tys. złotych na organizację Marszu Niepodległości.