Nie było publicznego spijania sobie miodu z dzióbków, chwalaczki zakaźnej – specjalnego powodu do hucznego świętowania, jak drzewiej bywało. Na rodzinnym modlitewnym spędzie panował minorowy nastrój! Atmosfera rozczarowania, żalu i goryczy udzieliła się wszystkim uczestnikom imprezy. Szczególnie zaś organizatorom pielgrzymki. I nie dziwota! Z czego mieli cieszyć się duszpasterze, z jakiego powodu mieliby szczerzyć zęby, być zadowoleni, wiedząc, że dotychczasowi hojni darczyńcy, czytaj – kaczystowscy włodarze, dygnitarze grzejący
2024-07-26
Ojciec Rydzyk to męczennik! Kabaret Klika
Antoni Szpak